Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Rozumiem

Świętowanie Światowego Dnia Roweru i Dnia Dziecka na rajdzie warszawskim

3 czerwca 2023 r. członkowie sekcji rowerowej mieli co świętować. Światowy Dzień Roweru i Dzień Dziecka fetowaliśmy, jak zwykle aktywnie, na trasie rajdu po mieście stołecznym Warszawa https://pl.mapy.cz/s/nupuvakopa.
2Trzeba wspomnieć, że Światowy Dzień Roweru został uchwalony przez ONZ w 2018 r. z inicjatywy polskiego kolarza Leszka Sibilskiego. W tekście rezolucji podkreślono „wyjątkowość, długowieczność i wszechstronność roweru, który jest w użyciu od dwóch stuleci i który jest prostym, dostępnym, niezawodnym, czystym, przyjaznym dla środowiska środkiem transportu”. Rower, jako symbol postępu ludzkości oraz rozwoju „promuje tolerancję, wzajemne zrozumienie, szacunek oraz włączenie społeczne i kulturę pokoju”. Rower jest „symbolem zrównoważonego transportu i przekazuje pozytywne przesłanie wspierania zrównoważonej konsumpcji i produkcji oraz ma pozytywny wpływ na klimat”. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Światowy_Dzień_Roweru)
3
Na trasę po „miejskiej dżungli”, z uwagi na jej zróżnicowanie, wygodny dojazd i możliwość dowolnej modyfikacji, wybraliśmy się już po raz drugi. Zarówno późna jesień jak i eksplodująca zielenią późna wiosna ma swoje uroki. Niemniej uczestnicy obu rajdów (listopadowego i obecnego) zgodnie stwierdzili, że czerwiec jest lepszą porą na przemierzanie dzikiej i tajemniczej Kępy Wieloryb leżącej pomiędzy Starą Wisłą i Wisłą właściwą.
4
Pomimo miejskiego z nazwy, charakter rajdu był w zdecydowanej większości terenowy. Biegł zielonymi, ciekawymi przyrodniczo, miejscami dość dzikimi, nadwiślańskimi trasami rowerowymi.
Zaraz po wyjeździe ze ścisłego centrum miasta wjechaliśmy do Rezerwatu Las Bielański a następnie do Lasu Młocińskiego, gdzie z łatwością można było zapomnieć, że jest się w granicach stołecznego miasta.
5
Przeprawa przez Most Północny im. Marii Skłodowskiej-Curie, a następnie trasa przez Nadwiślańską ścieżkę rekreacyjną zawiodła nas aż na Kępę Wieloryb, na którą szczególnie czekali miłośnicy jazdy terenowej. Na szczęście tym razem na trasie nie było błota. Były za to bardzo wąskie, kręte ścieżki pomiędzy drzewami, krzewami i wysokimi trawami. O dziwo ta piękna trasa była zupełnie pusta, pewnie dlatego, że nie leży na oficjalnie wyznaczonej ścieżce rowerowej.
6
Przeprawa przez Most Południowy, z którego rozciągały się widoki na bardzo naturalny;) zakątek nadwiślańskiej plaży, doprowadziła nas z powrotem na lewy brzeg Wisły, a następnie do pizzerii La Patata. Pizza na wyjątkowym, pysznym cieście dodała sił i już chwilę po obiedzie byliśmy w kolejnym warszawskim rezerwacie – Lesie Kabackim. Las Kabacki to wymarzony teren do rowerowej rekreacji. Gęsta sieć szerokich szutrowych dróg, piękny starodrzew, wiele miejsc wyznaczonych do odpoczynku sprzyja rowerzystom.
7
Przeprawa przez wał przeciwpowodziowy Jeziorki dostarczyła nam nieoczekiwanej atrakcji. Bardzo wysokie trawy sięgające pasa przy bardzo wąskiej ścieżce spowodowały, że nasze nogi zostały solidnie „wychłostane”.
8
Jeszcze tylko przejazd wałami przy Rezerwacie Wyspy Zawadowskie i po krótkim czasie z powrotem byliśmy w centrum Warszawy, gdzie oficjalnie zakończyliśmy rajd. Najbardziej wytrwałym udało się ukończyć tradycyjną SETKĘ. Witamy dwóch kolejnych kolarzy w Légion Cycliste. Brawa dla Marcina i Karola!